Google modyfikując wciąż algorytmy wyszukiwania oraz wprowadzając do sieci programy typu Panda, zmusza do podjęcia walki o zachowanie wysokiej pozycji przez serwisy wcześniej pozycjonowane, jak i nowych graczy na polu seo.
Mit o 10 dziesiątce
Żeby umieścić serwis w pierwszej dziesiątce poszukiwanych tematów, warto skorzystać z usług agencji interaktywnej. Spośród wielu ofert należy wybrać tę najlepszą, a właściwie optymalną, czyli dostosowaną do potrzeb zlecenia. W pierwszej kolejności wypada sprawdzić serwis oferenta usług. Sprawdza się adres, czy jest podany, jeśli nie, to źle. Dalej dane kontaktowe.
Sam mail, też niedobrze. Brak możliwości kontaktu telefonicznego może okazać się kłopotliwy w późniejszej fazie współpracy. Dobrze, jeśli agencja posiada jakieś referencje, możliwe do zweryfikowania.
Na początku reaserch SEO…
Jeżeli wstępny research zrobiony, spotkanie umówione w biurze firmy, pozostaje dowiedzieć się trochę o drugiej stronie. Zadawać pytania i słuchać. W wypadku, gdy rozmówca nie ma za dużo do powiedzenia, a na dociekliwe pytania reaguje nerwowo, nie jest to oczekiwana reakcja i powinna uruchomić pierwsze ostrzeżenie.
Sprawdź także:
SEO vs PPC – na co powinien zdecydować się startup
Podczas dalszej rozmowy należałoby się zapytać o ogólny sposób realizacji projektu, czyli audyt strony z sugestiami optymalizacyjnymi, raportowanie, jego częstotliwość i zakres, oraz propozycje, do przedyskutowania, zestawu słów kluczowych.
Podsumowanie
Pozostaje jeszcze poruszyć punkt dotyczący umowy. Czas trwania, sposób rozwiązania, forma rozliczeń i oczywiście zakres wykonywanych prac.
Im więcej niepewności wyeliminuje się w fazie wstępnej, tym większa szansa na długą i owocną współpracę. Oraz zadowolenie obu stron.
Artykuł powstał przy współpracy z portalem labseo.pl