Czy sklep internetowy jest dla Ciebie?

15 lat temu został uruchomiony empik.com, co od tego czasu się zmieniło? Przede wszystkim mentalność polskiego klienta. Jeszcze kilka lat temu, główną barierą pomiędzy sklepem a klientem był strach. Wszyscy pamiętamy czasy kiedy allegro pojawiło się na naszym rynku. Ktoś zalicytował telefon a dostał cegłę w pudełku. Trudno stwierdzić czy takie sytuacje się naprawdę wydarzyły, jednak nie patrząc na to, niesmak pozostał. Maszyna marketingowa ruszyła całą parą i tak powstało ciekawe zjawisko pod tytułem „uważaj bo Ciebie oszukają”,  esencja marketingu szeptanego. Allegro się od tego wybroniło ale co ze sklepami internetowymi?

Sklepy internetowe mają się dobrze. Tak dobrze, że upadają jeden po drugim. To jest arcy ciekawe zjawisko. Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego molochy przetrwały a mikro firmy upadły? Na własne życzenie i z własnej niczym nie pohamowanej głupoty. Miałem kiedyś przyjemność wdrażać w pewnej hurtowni sklep internetowy. Sklep do dzisiaj istnieje, ale czy ma się dobrze. Nie wiem. Wiem że konkurencja która stanowiła w tamtym czasie dla firmy problem, padła już dawno trupem. Ale wciąż uważam że tren rynek ma się dobrze. Nowe sklepy wyrastają jak grzyby po deszczu. Bez pomysłu, z budżetem o połowę mniejszym niż powinien być, bez podstawowej wiedzy, a entuzjazm opiera się na myśli „skoro innym się udało, dlaczego mi się ma nie udać”. Nie uda się.4

Słyszałeś o dotacjach unijnych? Czy wiesz ile osób dzięki tym dotacjom, chciało zbić majątek? Jakiś czas temu udzielałem się na forum eCommerce, milion pytań ludzi: jak założyć, sprawy techniczne itp. A co z pytaniem, jak wypromować sklep internetowy? Jak zdobyć klienta? Kupiłem sklep na allegro, dlaczego nikt nie kupuje? No proszę…

Wg mnie, średni cykl życia sklepu internetowego wynosi jakieś pół roku. Wydaje mi się że po takim czasie prowadzący sklep w końcu dochodzi do wniosku „to nie ma dalej sensu”, po czym następuję zgon z przyczyn ekonomicznych.

Rynek eCommerce w Polsce się rozwija w dobrym kierunku. Z roku na rok coraz więcej polaków korzysta z tej opcji zakupu jakichkolwiek dóbr. To nie tylko cena ma tutaj znaczenie, ale również wygoda.

Jeżeli planujesz zakładanie sklepu, to już na wstępnie ci zazdroszczę. To uczucie kiedy sprzedasz pierwszy produkt i okrzyk towarzyszący tej chwili, w stylu „to działa”. Pamiętaj tylko o jakiś sześciu set rzeczach które musisz zrobić żeby mieć z tego zysk. Tych założeń pewnie jest milion razy więcej.

Ja podam ci za friko, kilka:

  • Daj sobie spokój z ebook’ami w stylu „wymarzony sklep internetowy” oraz „sukces na wyciągnięcie ręki”. Jeżeli chcesz dobiec do mety z transparentem „od teraz zaczyna się zarabianie”, to nie czytaj tych bzdur, twój entuzjazm szybko zniknie, zostanie rozczarowanie i zniechęcenie.
  • Kieruj się zawsze rozsądkiem, jeżeli zakładasz jakąś sprzedaż, ruch, ilość klientów. Podziel to przez 10 i dopiero w tedy wyznacz sobie budżet. Dlaczego 10? Nie oszukuj się, nie uda ci się na początku zrealizować celu. Lepiej być przyjemnie zaskoczonym niż zrezygnowanym.
  • Czytaj dużo fachowej literatury z tego tematu. Branżowe blogi itp. Dzięki temu możesz dowiedzieć się o ciekawych metodach na pozyskanie klienta czy też wartościowego ruchu.
  • Od pierwszego dnia dbaj o wizerunek sklepu. Sklep internetowy jest w internecie, więc daj sobie spokój z reklamami w autobusach, ok? Pamiętaj, żyjemy w świecie Social Media, korzystaj z tego!
  • Zaplanuj wszystko przed kliknięciem „uruchom sklep”. Zanim zdecydujesz się na sklep internetowy. Przemyśl to, sprawdź jak wygląda to u konkurencji. Podpatrz, przeanalizuj i wykorzystaj to do swoich celów w ulepszonej formie. To jest wojna bejbe, ok?
  • Rozwijaj się, a przede wszystkim swój sklep. Wszystko idzie do przodu, jeśli zostaniesz w miejscu, to będziesz już z tyłu.

Wiesz dlaczego molochy przetrwały a masę drobnych sklepów upadło? Jeśli nie znajdziesz odpowiedzi na to pytanie, odpuść sobie rynek eCommerce.

Zapomniałbym, sklep internetowy ma przyszłość, taka moja osobista opinia.

Dodaj komentarz