Obniżanie bounce rate – 5 prostych kroków

Jednym z często pomijanych, a niezwykle ważnych z punktu widzenia właściciela strony parametrów jest bounce rate, czyli pojęcie oznaczające współczynnik odrzuceń.

Lekceważenie tego parametru to najprostsza droga do generowania strat, ponieważ osoby opuszczające stronę internetową bez zapoznania się z jej zawartością wychodzą z reguły z założenia, że nie było tam niczego interesującego, a skoro tak to najprawdopodobniej nie odwiedzą już takiego serwisu w przyszłości. Statystyki strony internetowej pozwalające zmierzyć tytułowy bounce rate mogą stanowić najlepsza odpowiedź na pytanie o to, dlaczego klienci kupują towar u konkurencji, chociaż znajduje się on również w naszej ofercie i to w atrakcyjniejszej cenie. Trudno oczekiwać, że ktoś kupi towar lub skorzysta z oferty, skoro nie może jej odnaleźć na stronie. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce i pomimo dużej ilości wejść na stronę jej właściciel obserwuje niewielką ilość transakcji koszykowych, poznanie odpowiedzi na pytanie o to co jest przyczyną tych odrzuceń stanowi pierwszy krok do poprawienia sytuacji i wyeliminowania problemu.

 

Dlaczego bounce rate ma tak duże znaczenie?

Wystarczy wyobrazić sobie sytuację, w której dzięki przemyślanej strategii seo i dobremu pozycjonowaniu stronę miesięcznie odwiedza 1000 osób, a jej współczynnik bouncing rate wynosi 90%. W takim przypadku aż 900 osób będzie szukało towaru na innych stronach, a tylko 1/10 może zdecydować się na zakup w początkowo odwiedzonym sklepie. Jak nietrudno się domyślić, nawet drobne poprawki przekładające się na obniżenie bounce rate mogą zwielokrotnić liczbę potencjalnych klientów, a co za tym idzie znacząco zwiększyć obrót sklepu internetowego. Przy okazji warto wspomnieć, że nie dotyczy to wyłącznie sklepów, bo z wysokim współczynnikiem odrzuceń powinni walczyć również blogerzy, którzy w niektórych przypadkach poświęcają wiele godzin na dopracowanie tekstu, a później mogłoby się okazać, że nikt nawet na niego nie trafia i nie ma możliwości zapoznania się z jego treścią. Format treści może być także odpychający.

przykłady różnych sposobów formatowania
przykłady różnych sposobów formatowania

[alert-success]Sprawdź także: Jak zwięszyć sprzedaż w sklepie internetowym.[/alert-success]

Jakie narzędzie?

Skutecznym, a jednocześnie prostym w obsłudze i darmowym narzędziem pozwalającym zmierzyć współczynnik bouncing rate jest usługa Google Analytics. Dzięki dużej popularności tych statystyk łatwo jest znaleźć kogoś, kto w razie problemów pomoże z wdrożeniem lub obsługą statystyk. Sprawdzając poziom bounce rate tym narzędziem warto tylko wziąć pod uwagę, że część odwiedzających może zwyczajnie nie być zainteresowana ofertą, dlatego nie prawdą jest, że współczynnik odrzuceń musi być zerowy, aby można było osiągnąć sukces w sieci. W praktyce, bowiem, jeżeli wartość bounce rate jest niższa niż 50%, to nie ma powodów do zmartwień. W innym przypadku należy jak najszybciej zabrać się za obniżenie wskaźnika.

współczynnik bounce rate
współczynnik bounce rate w aplikacji Google Analitics

[alert-success]Sprawdź także: Alternatywy dla Google Analitics.[/alert-success]

Cztery proste kroki do obniżenia współczynnika odrzuceń

Krok pierwszy – uproszczenie nawigacji

Czasami właściciele stron próbują na siłę wprowadzić zmiany, które w założeniu mają unowocześnić serwis i ułatwić użytkownikom poruszanie się po stronie, a w praktyce prowadzą do całkowicie innych efektów. Warto, więc pomyśleć o uproszczeniu nawigacji na stronie i przygotowaniu menu w taki sposób, aby było czytelne i przejrzyste dla każdego użytkownika. Ciekawostką może wydawać się fakt, że jeśli chodzi o strony mobilne najwięksi gracze na rynku zrezygnowali z menu zwanego, jako „hamburger”. Ta nowoczesna metoda prezentowania menu przyniosła duży spadek w przepływie ruchu oraz nie sprawdzała się wśród użytkowników.

„In this regard, the hamburger menu icon is basically a moth ladder”

-James Archer the Chief Creative Officer at Crowd Favorite and Forty

Krok drugi – wyeliminowanie niepotrzebnych reklam

Reklamy na stronie są potrzebne, bo dzięki nim można zarabiać i coraz więcej użytkowników sieci jest tego świadomych. Jeśli jednak jest ich za dużo lub są zbyt natarczywe, to potrafią bardzo irytować użytkowników, a w skrajnych przypadkach zniechęcić ich do pozostania na przeładowanej reklamami stronie.

Krok trzeci – przyśpieszenie czasu ładowania strony

Nawet najciekawsze informacje lub najlepsza oferta nie będą interesowały użytkownika, jeżeli nie będzie mógł się doczekać pełnego załadowania strony. Warto, więc pomyśleć o zoptymalizowaniu serwisu, zmniejszeniu rozmiaru grafik oraz usunięciu zbędnych skryptów i wtyczek. Szybkość stron oraz „mobile first” stają się dziś głównymi elementami strategii internetowych kolosów. Skupiają się na tym między innymi Google czy Zalando.

“The majority of our customers – 57% – visit Zalando from their mobile devices and this number keeps on growing. Zalando mobile apps for iOS, Android and Windows Phone have been downloaded more than 14 million times”

-Marta Siek Corporate Communications

Do przetestowania szybkości strony możemy skorzystać darmowego programu np. GTMETRIX.

Krok czwarty – optymalna ilość informacji

Zarówno zbyt rozwlekłe opisy jak i zbyt ubogie mogą przełożyć się na to, że użytkownik uda się na konkurencyjne strony, bo tam dany produkt będzie lepiej lub bardziej zrozumiale opisany. Nie należy, więc przesadzać z długością opisów i tekstów publikowanych na stronie, ale jednocześnie trzeba pamiętać, że nie mogą one być zbyt ubogie. Ważna jest też ich oryginalność, ale nie o tym tu mowa.

Krok piąty – podtytuły i podsumowania

W swoich artykułach staraj się tworzyć ciekawe tytuły i podtytuły. Podziel tekst na wyraźne części, twórz listy oraz wyróżniaj najważniejsze rzeczy. Staraj się za każdym razem tworzyć również ciekawe podsumowania.

Podsumowanie

Jak widać samo zoptymalizowanie strony i jej wy pozycjonowanie niekoniecznie musi przełożyć się na dużą sprzedaż lub popularność strony, jeżeli współczynnik odrzuceń będzie zbyt duży. Trzeba, zatem zawsze pamiętać o zadbaniu o wszystkie elementy, czyli nie tylko o zdobyciu uwagi internauty, ale również o zapewnieniu mu odpowiedniego komfortu podczas korzystania z serwisu. Tylko takie podejście może przełożyć się na sukces w sieci.

Dodaj komentarz